niedziela, 14 stycznia 2018

Witam.
W końcu mój blog doczekał się mojej aktywności. Po raz chyba 3 opuściłem niegościnne progi "fejsbruka" i mam zamiar już tam nie wracać. Poprzednie przyrzeczenie o nie wracaniu jakoś łatwo mi się złamało. Myślę, że żądania wylegitymowania się skanem Dowodu Osobistego, by udowodnić, że ja to ja są bezprawne. Internet nie jest tak bezpieczny, by powierzać mu skan najważniejszego dokumentu tożsamości. Doszedłem do wniosku, że z faktycznymi znajomymi mam możliwość spotkania się, a znajomi tylko z Facebooka byli i tak teoretycznymi znajomymi. Wielu z tych wirtualnych znajomych chciało być moimi znajomymi ze względu na zamieszczane przeze mnie zdjęcia moich kotów, ze zlotów motocyklowych, krajobrazów itd. Trudno, ale inaczej nie mogłem postąpić. Tak więc moja aktywność będzie widoczna na blogu i na mojej autorskiej stronie www.bielawa.net.pl i to mi absolutnie wystarczy, a może nawet będzie mnie czasem przerastała, ostatecznie na plecy wchodzi 70-tka i nie zawsze będzie się chciało obrabiać (odchudzać) zdjęcia, by się nadawały do publikacji. Po tak długiej nie bytności na blogu miałem oczywiste trudności z przypomnieniem sobie jak to się robi. W końcu resztką uporu wygrzebałem w czeluściach swojej pamięci prawidłową ścieżkę postępowania.
Jak mi się uda, to zamieszczę swoją fotkę i parę zdjęć moich 4 kotów. No to do dzieła.
Zapraszam i pozdrawiam ewentualnych odwiedzających.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentuj zachowując umiar i kulturę.